Od czasu prac Drapera (1847) przyjmowano, że wszystkie ciała stałe zaczynają świecić przy jednakiej temperaturze 525° światłem ciemnoczerwonem, przy wzroście zaś temperatury do promieni tych przybywają promienie coraz większej łamliwości. Prof. H F. Weber (1887) okazał, że metale oddziaływają na wzrok już w temperaturze około 400°, wydając pewien blask, który Weber nazwał mglistoszarawym; światło to zajmuje w widmie miejsce, odpowiadające promieniom zielonożółtym, a przy wzroście temperatury widmo wydłuża się w obie strony. Obecnie badania te w dalszym ciągu prowadził w pracowni prof. Webera p. Emden i oznaczył, że początek wysyłania światła przez różne metale przypada w różnych temperaturach: dla argentanu przy 403°, dla żelaza i mosiądzu 405°, dla paladu i platyny 408°, dla srebra i miedzi 415°, dla złota 423°. Przyznaje jednak, że ważne znaczenie ma tu czułość oka, która okazuje się przy tych badaniach różną nie-tylko u różnych osób, ale w różnych czasach u jednej i tej samej osoby, dlatego też powyższe liczby stanowczego znaczenia przedstawiać nie mogą.
Wszechświat 14 kwietnia 1889 r.
źródło MT
|