06/28/2025
Strona główna Artykuły Sprzedam Download Kontakt Linki Galeria zdjęć
 
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnie artykuły
Nowe fabryki na Pradze
Bogini Wolności
Sztuczna kość słonio...
Będzie kolej konna w...
Cukrownia "Józefów"...

Aktualnie online
Gości online: 1

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 1
Najnowszy użytkownik: electroinfo

Nawigacja
Artykuły » Zrób to sam » Prosty timer długich czasów
Prosty timer długich czasów

Timer włączający po długim czasie stero­wane urządzenie na krótki okres, był opisany w nr A4/1983 mies. „Amaterske Radio”. Timer taki można wykorzystać, np. do włączania oświetlenia, karmienia ryb i drobiu, podlewania roślin lub też fotografowania wzrostu roślin metodą lupy czasowej.
Czas między kolejnymi włączeniami ti- mera może wynosić 1 do 5 h (tj, czas włączania sterowanego urządzenia jest rzędu kilku minut (ta).
Schemat timera jest przedstawiony na rysunku (a), a przebiegi czasowe na wyjściu — rys. (b).
Timer składa się zasadniczo z dwóch układów czasowych. Pierwszy z nich pra­cuje z tranzystorami T1 i T2 w układzie integratora Millera i odmierza dłuższy czas, drugi — z tranzystorami T3 i T4 w układzie Darlingtona odmierza krótszy czas.
Po włączeniu zasilania tranzystory T1 i T2 otwierają się, uruchamiając przeka­źnik Pk1 wyposażony w dwie pary zesty­ków. Normalnie zwarte zestyki Pk1-b roz­wierają się unieruchamiając drugi układ czasowy, takie same zestyki Pk-1a odłą­czają zasilanie od rezystora R1, przez który naładował się kondensator C1. Te­raz kondensator C1 rozładowuje się przez potencjometr P1 i oba tranzystory, podtrzymując przyciągnięcie kotwicy przekaźnika Pk1. Po nastawionym czasie przekaźnik puszcza, zwierając zestyki Pk1-b, co powoduje uruchomienie dru­giego układu czasowego.
Teraz otwierają się tranzystory T3 i T4, powodując przełączenie zestyków przekaźnika Pk2. Naładowany kondensator C2 zostaje dołączony do bazy tranzystora T3 i zaczyna rozładowywać się przez potencjometr P2 i obwód baz tranzysto­rów T3 i T4. W czasie tego rozładowania zestyki przekaźnika Pk2-b są zwarte, włą­czając sterowane urządzenie. Po rozła­dowaniu się kondensatora C2 przekaźnik Pk2 puszcza i cykl zaczyna się od po­czątku.
Warunkiem uzyskania długich czasów, a zwłaszcza czasu Xv jest mała upływność kondensatora C1 (najlepiej stosować tan­talowy) oraz duże wartości h2lE użytych
tranzystorów. Ponieważ w układzie oryginalnym zastosowano tranzystory małej mocy, odpowiedni do tego przekaźnik Pk1 powinien mieć mały prąd zadziała­nia. W razie trudności z uzyskaniem ta­kiego przekaźnika można tranzystory T2 i T4 zmienić na mocniejsze.
źródło RE4/89
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Przetłumacz stronę


466,651 unikalne wizyty
Electro-Info Niebieska
E-I Electro-Info
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2025 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.